(W DT od 06.09.2014 do 10.11.2014) 

 Masza odeszła za Tęczowy Most.

263-23/14

Masza

Goldenka - ma ok. 3 lat.

Przy Maszy litość jest uczuciem niemożliwym do opanowania.

Masza. Drobne, chudziutkie ciałko pokryte rzadką sierścią, w wielu miejscach zbitą w twarde kołtuny. Poraniony nos, gnijące kanały uszne, z których wylewa się ropa podbiegnięta krwią, długie połamane pazury utrudniające poruszanie.
Na dodatek Maszka jest prawdopodobnie szczenna… i niewidoma.

Masza zna człowieka. Przywoływana pokornie przyczołguje się do jego stóp, lękliwie popiskując i bezwiednie oddając mocz i kał.  W ostatnim momencie rozpaczliwie próbuje bronić się, na oślep kłapiąc zębami. A potem drżąc jak w febrze zastyga nieruchomo czekając na nieuchronne. Najdelikatniejszy dotyk wywołuje spazmatyczny wstrząs udręczonego ciała. Warczy, próbując zapobiec temu, co za chwilę na pewno się stanie. Ból. Bo ludzkie ręce to ból.

Łzy jej nie pomogą, ona nie potrzebuje naszej litości. Ona potrzebuje pomocy.

 

Masza odeszła za Tęczowy Most. Jej wątek na Forum:

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1979.msg74360;boardseen#new

_______________________________________________________________

Nasi podopieczni do czasu adopcji przebywają w domach przeszkolonych i doświadczonych wolontariuszy FP.
W otoczeniu rodziny, przy pomocy naszych własnych dzieci i zwierząt, poznają uroki życia u boku człowieka.
Nie przetrzymujemy psów - opiekujemy się nimi, wychowujemy, uczymy, leczymy i dbamy, jak o własne.

ADOPCJA TO ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
NIGDY nie wyadoptowujemy psów bezpośrednio ze schronisk.
ZAWSZE szukamy takiego domu, który najlepiej będzie 'pasował' do temperamentu, predyspozycji i potrzeb danego psa.
Zastrzegamy sobie prawo do wizyty przed/poadopcyjnej. Adopcja zobowiązuje do podpisania i przestrzegania warunków umowy adopcyjnej.